Szczeniak najlepszą profilaktyką alergii?

Pewnie niejeden spodziewający się potomstwa właściciel czworonoga zadaje sobie pytanie, czy obecność psa bądź kota w domu nie zaszkodzi nowo narodzonemu dziecku. Powszechne są przecież opinie, że wczesna ekspozycja na sierść zwierzęcia może przyczyniać się do rozwoju chorób alergicznych, a obca flora bakteryjna również nie wpływa na malucha korzystnie.

Tymczasem wyniki kanadyjskiego badania opublikowane w kwietniu w czasopiśmie "Microbiome" sugerują coś wręcz przeciwnego!
 
 
Przebadawszy próbki kału 746 dzieci, badacze z Uniwersytetu Alberty wykazali, że towarzystwo zwierzęcia domowego podczas ciąży i wczesnego niemowlęctwa zwiększa w dziecięcej florze jelitowej zawartość bakterii Ruminococcus i Oscillospira. Uważa się, że gatunki te obniżają ryzyko otyłości oraz alergii i innych schorzeń układu odpornościowego.
 
 
     U dzieci urodzonych w rodzinach posiadających czworonożnego przyjaciela dwa razy częściej stwierdzono dużą liczbę wspomnianych mikrobów w przewodzie pokarmowym i to niezależnie od tego, jaką drogą odbył się poród, gdyż Ruminococcus i Oscillospira występują nie tylko w drogach rodnych matki, ale też na jej skórze czy na przedmiotach codziennego użytku. Ponadto w jelitach tych dzieci występowało mniej bakterii chorobotwórczych, takich jak Streptococcus (odpowiadający m. in. za zapalenie płuc u noworodków) czy Enterobacter.
 
 
     Badacze są zgodni: by wyciągać daleko idące wnioski, wyniki należy potwierdzić kolejnymi badaniami. Przyznają jednak, że obecność zwierzęcia w domu prawdopodobnie zwiększa różnorodność flory jelitowej, co może zapobiegać chorobom immunologicznym.
 
 
       Tak więc, przyszli rodzice, nie wahajcie się - pies czy kot będzie dla nowego członka rodziny nie tylko doskonałym towarzyszem zabaw, ale i najmilszym lekarstwem!
 
Źródło: medscape.com oraz microbiomejournal
Zdjęce: 123rf.com

Grafiki

Przyznane oceny
0.0

0 wszystkich ocen
Zaloguj