Terapia larwami jest stosowana w medycynie od czasów starożytnych. Spopularyzowano ją w czasie wojen światowych ze względu na częste obrażenia żołnierzy. Pomimo niechęci pacjentów do korzystania z tego rodzaju leczenia, nabiera ono rozpędu w dużej mierze dzięki niedawnym postępom, które rozwiązały jej niedociągnięcia. Terapia larwowata (MDT) lub terapia larwalna to rodzaj bioterapii lub biochirurgii, w której żywe, zdezynfekowane robaki są umieszczane na ranie w celu oczyszczenia tkanek martwiczych. Najczęściej stosowanym robakiem w tym leczeniu są larwy muchy plujkowej (Lucilia sericata). Terapia oczyszczenia larwami jest wskazana, gdy rana jest zakażona bakteriami odpornymi na antybiotyki i ciężko się goi. Stosując terapię larwami można nawet zapobiec amputacji kończyn.
Jak to działa?
Robaki oczyszczają tkanki martwicze poprzez wydzielanie różnych enzymów proteolitycznych, z których jednym jest kolagenaza. Kolagenaza rozkłada martwicze tkanki rany do stanu półpłynnego. Wtedy ten półpłynny stan może być łatwo strawiony po wchłonięciu. Robaki używają haczyków gębowych do pełzania wokół tkanek rany, co powoduje aktywizację rany prowadzącą do jej oczyszczenia. Naukowcy odkryli, że czerwie wytwarzają środki podobne do antybiotyków. Wytwarzana przez nie substancja chemiczna ma działanie bakteriobójcze o szerokim spektrum działania. Ich zdolność antybakteryjna jest częścią ich mechanizmu samoobrony. Dodatkowo robaki połykają i eliminują drobnoustroje obecne w ranie w ramach normalnego procesu żywienia.
Ponadto, aby ograniczyć proliferację bakterii, wytwarzają i uwalniają amoniak, który powoduje odczyn rany alkalicznej. Podczas testów in vitro żywe czerwie miały zdolność zabijania lub powstrzymywania proliferacji kilku rodzajów bakterii. Są szczególnie skuteczne przeciwko Staphylococcus aureus oraz paciorkowcom z grupy A i B. Są umiarkowanie skuteczne przeciwko gatunkom Pseudomonas, ale nie zabijają ani nie hamują wzrostu Escherichia coli lub Proteus spp. Naukowcy zidentyfikowali również w wydzielinach czerwi niektóre substancje pobudzające wzrost tkanek. Substancje te indukują gojenie się ran poprzez pobudzanie migracji fibroblastów do rany. Obecność fibroblastów w ranie wspomaga regenerację tkanek. Te połączone działania larw leczniczych powodują finalnie lepsze oczyszczenie i zagojenie rany.
Robaki wprowadza się do rany owiniętej w opartrunek. Baza opatrunku hydrokoloidowego jest samoprzylepna i posiada półprzepuszczalną warstwę zewnętrzną, która chroni skórę przed podrażnieniem przez enzymy proteolityczne czerwia. W leczeniu stosuje się 5-10 larw na cm2 rany. Sterylne robaki pozostawia się w ranie w nylonowej siatce na około 48-72 godziny, po czym są usuwane.
Wskazania do terapii larwami
Terapia larwami jest wskazana, gdy rana nie chce się goić. Takie rany to np. owrzodzenia - owrzodzenia cukrzycowe, owrzodzenia naczyniowe, owrzodzenia podudzi z zastojem żylnym, owrzodzenia nerwowo-naczyniowe, odleżyny, a także zgorzel krocza, martwicze zapalenie powięzi i zapalenie kości oraz szpiku. Dodatkowo terapię tę stosuje się również na oparzenia i infekcje ran pooperacyjnych. Terapia larwami łagodzi także niektóre rodzaje guzów i zmian grzybiczych. Bywa stosowana w przypadku ran nowotworowych, których nie można leczyć operacyjnie, ponieważ pacjent ma choroby współistniejące lub jeśli anatomiczne położenie rany uniemożliwia dostęp do niej. Larwy są również sposobem leczenia razem z antybiotykami w przypadku powierzchownych infekcji, które mają agresywny charakter.
Rany leczone robakami, zmniejszają się średnio 4,1 cm w ciągu 14 dni. Ponadto w ciągu 30 dni obserwuje się zmniejszenie tkanki martwiczej o 33%. Dzięki terapii larwami rany goją się szybciej, a zapach rany i wysięk są dużo słabsze w porównaniu z samym opatrunkiem.
Bibliografia:
Źródło grafiki: pixabay.com
Więcej komentarzy...