Żyjemy w czasach „kultu ciała”. Ze wszystkich stron otaczają nas kolorowe magazyny, zachęcające reklamy, zdjęcia na Instagramie, na których możemy obserwować modelki, piosenkarki, trenerów fitness zachęcających do dbania o swoje ciało. Można by powiedzieć, że dbanie o ciało i figurę to objaw próżności, sprawy jednak mają się inaczej, gdy chodzi o zdrowie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że globalna częstość występowania otyłości wzrosła prawie trzykrotnie od 1975 r. W 2016 r. na otyłość cierpiało ponad 650 milionów dorosłych. Opisywanie badanie wykazało, że osoby, których waga zmniejszyła się od wskazania na „otyłość” do „nadwagi” między wczesną dorosłością, a średnim wiekiem, miały o połowę mniejsze ryzyko zgonu przez cały okres obserwacji. Otyłość wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób serca, udaru mózgu, cukrzycy typu 2 i niektórych rodzajów raka, co czyni ją główną przyczyną przedwczesnych zgonów, którym można zapobiec. Szacunki dotyczące liczby zgonów, które można przypisać otyłości, są jednak bardzo zróżnicowane ze względu na złożone interakcje między masą ciała a czynnikami, takimi jak: wiek, palenie, dieta i aktywność fizyczna. Ponadto naukowcy nadal nie są pewni, czy borykanie się z nadwagą w młodym wieku dorosłym nie powoduje szkodliwych zmian fizjologicznych, których nie można już odwrócić nawet poprzez późniejszą utratę wagi. Zespół kierowany przez naukowców z Boston University School of Public Health w Massachusetts postanowił ustalić, czy utrata masy ciała we wczesnej dorosłości wiąże się ze zmniejszeniem ryzyka śmiertelności w późniejszym życiu.
Ile powinniśmy ważyć?
Lekarze używają miary zwanej wskaźnikiem masy ciała (BMI), aby określić, czy dana osoba ma prawidłową wagę. Aby to obliczyć, lekarz dzieli wagę osoby w kilogramach przez jej wzrost w metrach do kwadratu. Eksperci określają zdrowy BMI na 18,5–24,9, wskazujący na nadwagę na 25,0–29,9, a powyżej 30 i więcej na otyłość. Naukowcy stojący za niniejszą analizą przeanalizowali dane od 24 205 osób w USA, które wzięły udział w badaniu National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES). W ramach tej ankiety naukowcy zapisywali wagę uczestników, gdy byli w wieku od 40 do 74 lat. Zapytali również uczestników, jak bardzo byli ciężcy 10 lat wcześniej, kiedy to naukowcy opisali ich jako osoby w wieku średnim oraz w wieku 25, który określili jako „wczesną dorosłość”. Zespół stojący za badaniem przyjrzał się zmianom BMI od wczesnej dorosłości do wieku średniego i jego wpływowi na śmiertelność, mierzonym w okresie obserwacji NHANES. Następnie wzięli pod uwagę inne czynniki wpływające na ryzyko zgonu, takie jak płeć, palenie w przeszłości i obecnie oraz poziom wykształcenia. W średnim okresie obserwacji wynoszącym 10,7 lat wśród uczestników nastąpiło 5846 zgonów. Zespół odkrył, że przejście od BMI wskazującego na otyłość w młodym wieku dorosłym do wskaźnika wskazującego na nadwagę w wieku średnim wiązało się z 54% zmniejszeniem ryzyka śmiertelności. Zebrane wyniki sugerują więc, że szkodliwe skutki otyłości można odwrócić.
Liczby stojące za redukcją wagi
Naukowcy szacują, że 3,2% wszystkich przedwczesnych zgonów w badaniu można by uniknąć, gdyby osoby z BMI wskazującymi na otyłość zmniejszyły tę miarę do poziomu nadwagi w wieku średnim. Ponadto obliczyli, że 12,4% wszystkich wczesnych zgonów można by uniknąć, gdyby każdy z BMI wskazującym na nadwagę lub otyłość zmniejszył ten wskaźnik do zdrowego zakresu w średnim wieku. „Wyniki wskazują na istotną możliwość poprawy zdrowia populacji poprzez pierwotną i wtórną profilaktykę otyłości, szczególnie w młodszym wieku” - mówi starszy autor badania, prof. Andrew Stokes. Badanie wykazało jednak niepokojący fakt, że wśród uczestników rzadko dochodziło do utraty wagi. Tylko 1,3% osób z BMI w przedziale nadwagi w wieku 25 lat miało zdrowe BMI 10 lat przed wywiadem NHANES, podczas gdy 0,8% przeszło z otyłości do nadwagi na podstawie tej miary, a 0,2% przeszło z otyłości do zdrowego BMI. I chociaż utrata wagi we wczesnej dorosłości wiązała się ze znacznym zmniejszeniem śmiertelności, to samo nie dotyczyło osób, które straciły na wadze w późniejszym okresie życia. Autorzy uważają, że dzieje się tak, ponieważ utrata masy ciała w późniejszym życiu może wynikać z pogorszenia stanu zdrowia, a nie z przyjęcia zdrowszego stylu życia.
Bibliografia:
Źródło zdjęcia: pixabay.com
Więcej komentarzy...