Z powodu epidemii koronawirusa na całym świecie, w ostatnim czasie jesteśmy narażeni na oddziaływanie wielu czynników, z którymi czasami nie do końca potrafimy sobie poradzić. Izolacja w domu, informacje o złej sytuacji gospodarczej, widmo zwolnienia z pracy czy potencjalne problemy finansowe i zdrowotne – te i wiele innych czynników wyzwalają w nas najróżniejsze emocje. Działania jakie są na nas narzucane (najczęściej odgórnie przez rządy poszczególnych państw) mogą mieć długotrwałe skutki emocjonalne i psychiczne.
Restrykcje związane z koronawirusem objęły prośby o pozostanie w domu, rezygnację z dotychczasowych rytuałów, hobby, dodatkowych zajęć, zamykanie budynków publicznych i instytucji, od restauracji po siłownie i muzea. Wszystkie te działania miały na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby na lokalnym gruncie, jednak mogą one mieć daleko idące skutki dla populacji na całym świecie. W tej specyficznej sytuacji warto przyjrzeć się bliżej psychologii zarządzania katastrofami, która ma znaczny wpływ na zdrowie psychiczne i emocjonalne populacji dotkniętych katastrofami, epidemiami czy kryzysami.
Czym jest zarządzanie w czasie kryzysu?
Według Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC) zarządzanie klęskami żywiołowymi można zdefiniować jako: „Organizację i zarządzanie zasobami oraz odpowiedzialność za radzenie sobie ze wszystkimi humanitarnymi aspektami sytuacji kryzysowych, w szczególności gotowością, reagowaniem i ratowaniem w celu zmniejszenia wpływu katastrof". Wszystkie te aspekty zarządzania katastrofami powinny obejmować przepisy dotyczące ochrony zdrowia fizycznego i psychicznego, dostępu do podstawowej opieki i dystrybucji zasobów (żywności, środków higieny, paliwa) oraz dodatkowego wsparcia ekonomicznego.
Bez wątpienia rożnego rodzaju katastrofy, jakie występują na świecie, w tym naturalne (trzęsienia ziemi, huragany, powodzie) i te wywołane przez ludzi (wojny, pożary, pandemie), mają głęboki wpływ psychologiczny na społeczności dotknięte nieprzewidzianymi wcześniej wydarzeniami.
Artykuł oparty o analizę katastrof, badający niemal trzy dekady (lata od 1980 roku do 2008 roku) i opublikowany w Psychological Medicine w 2008 roku zasugerował, że wiele osób doświadczyło w następstwie kryzysów zespołu stresu pourazowego (PTSD). Cytat z artykułu podaje: „Dowody wskazują, że obciążenie PTSD wśród populacji narażonych na katastrofy jest znaczne”. Z kolei badanie opublikowane w 2015 roku w Indian Journal of Psychological Medicine wskazuje, że: „Rozpowszechnienie problemów zdrowia psychicznego wśród osób ze społeczności dotkniętych katastrofami jest dwa do trzech razy wyższe niż w populacji ogólnej”. W kolejnym przeglądzie naukowym opublikowanym w 2017 roku w Health Psychology Open specjaliści próbują wytłumaczyć, dlaczego katastrofy zbierają tak ogromne żniwo emocjonalne i psychiczne na społecznościach, pomimo obecności planów awaryjnych w krajach na całym świecie.
W większości przypadków dzieje się tak, ponieważ rządy państw pomimo zapewnień nie są przygotowane w pełnym zakresie do zapobiegania problemom zdrowia psychicznego lub reagowania na nie, gdy katastrofa jest już nieunikniona.
Większość badań pokazuje, że konsekwencje i zaburzenia zdrowia psychicznego po katastrofie to realne zjawisko i wciąż mało jest badań na ten temat. A co nawet bardziej niepokojące, niewiele zmienia się w programach i narzędziach sterujących skutkami katastrof na przestrzeni ostatnich lat. Naukowcy podkreślają również, że istnieją ogromne braki, jeśli chodzi o materiały informacyjne dotyczące katastrof i radzenia sobie z nimi. Niewiele publikacji trafia do najbardziej zagrożonych osób - kobiet, dzieci, osób niepełnosprawnych, osób starszych, ludzi ubogich, bezdomnych itp. Niewiele jest również publikacji edukacyjnych dla służb stojących na pierwszej linii frontu w obliczu katastrofy – wojskowych, strażaków, medyków (co podkreślają pracownicy służby zdrowia w dobie pandemii koronawirusa SARS CoV-2). To bardzo niepokojące, szczególnie, że udowodniono, iż dostęp do rzetelnych i aktualnych informacji jest jednym z najważniejszych czynników zapobiegania lub łagodzenia wpływu katastrofy na zdrowie psychiczne.
W ramach globalnej reakcji przeciw SARS CoV-2, WHO wielokrotnie doradzała całym społecznościom, aby: „Szukały informacji tylko z zaufanych źródeł (…), aby każdy mógł podjąć praktyczne kroki w celu przygotowania swoich działań i ochrony siebie i swoich bliskich.”
W oficjalnym briefingu Biuro Koordynacji Spraw Humanitarnych ONZ (OCHA) podkreśla, że wszystkie jednostki dotknięte kryzysem powinny szukać wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego i solidaryzować się z innymi poszkodowanymi. Ważne jest również, aby rządy i organizacje wzmocniły wsparcie zdrowia psychicznego na każdym poziomie:
- powinno istnieć szerokie wsparcie dla usług zdrowia psychicznego,
- musi istnieć wsparcie dla całej społeczności objętej katastrofą,
- musi być dostępna podstawowa indywidualna opieka psychiatryczna (na przykład świadczona przez lekarza prowadzącego danej osoby), a także bardziej wyspecjalizowana opieka psychiatryczna (świadczona przez terapeutę).
Według WHO badanie i analizowanie stanów zdrowia psychicznego kategoryzowane jest jako: „niezbędna usługa zdrowotna” i została specjalnie uwzględniona w wytycznych opublikowanych przez agencję.
Bibliografia
Źródło zdjęcia: pixabay.com
Więcej komentarzy...